Finlandia w 10 słowach
W tym artykule przedstawiam 10 wybranych przeze mnie wyrazów, które moim zdaniem najlepiej przedstawiają (symbolizują) Finlandię.
Ten artykuł został napisany w ramach akcji „W 80 blogów dookoła świata”, podczas której blogerzy kulturowo-językowy piszą tego samego dnia na podobny temat. Na końcu tej strony sprawdź, co inni napisali o innych krajach.
A zatem 10 słów o Finlandii:
- Sauna
Wyraz sauna jest to fiński wyraz, który pewnie każdy zna.
Dla Finów sauna to coś więcej niż miejsce, gdzie możemy się wygrzać. To jest wręcz święte miejsce, bez którego większość Finów nie wyobraża sobie życia. W saunie oczyszcza się nie tylko ciało, ale też umysł. Podobno w Finlandii są ponad trzy miliony saun na 5,5 milionów mieszkańców1! Praktycznie każdy dom wolnostojący będzie mieć saunę, ale nawet w blokach zwykle znajdzie się wspólna sauna, a mieszkańcy mają wyznaczone godziny w tygodniu, kiedy mogą z niej korzystać. Jednak zdecydowanie największą przyjemnością dla Finów jest korzystanie z sauny przy domku letniskowym, by później móc się ochłodzić skacząc do jeziora.
- Metsä (las)
Finlandia to jeden z najbardziej zalesionych państw na świecie. W Finlandii ponad 70% terenów to lasy (dla porównania w Polsce ok. 30%)2, a dominują lasy iglaste (głównie sosnowe)3.
Nic dziwnego, że przemysł drzewny napędza fińską gospodarkę. Las jest też miejscem odpoczynku dla Finów. Lasy są czyste, bo Finowie szanują przyrodę. W wolnym czasie Finowie ruszają do swoich domków letniskowych (prawie co dziesiąty Fin ma swój własny domek kesämökki) żeby spacerować po lesie, zbierać grzyby czy jagody, a zimą jeździć na nartach biegowych.
- Järvi (jezioro)
Oprócz lasów w Finlandii jest pełno jezior. W Finlandii jest prawie 188 000 jezior (ponad 9 % powierzchni kraju)4, w Polsce około 7000 jezior (1% powierzchni)5. Czyli robiąc szybką kalkulację w Finlandii jedno jezioro przypada mniej więcej na 30 osób, w Polsce – na 5500 osób!
- sisu
Wyraz sisu nie ma bezpośredniego tłumaczenia na polski. To połączenie odwagi, determinacji i hartu ducha. Zapewne to pomaga Finom przetrwać długie zimy!
- Nokia
Nokia to możne nazwa własna, ale pasuje mi do tej listy. Ta firma już może nie jest tak popularna jak kiedyś (szczególne, że część Nokii została sprzedana firmie Microsoft), ale nadal kojarzy się z dobrą jakością. Niektórzy może pamiętają słynną Nokię 3310, która była niezniszczalna (pewnie miała w sobie sisu!) Nokia to też symbol nowoczesności i wysokiego poziomu technologii, jaki panuje w Finlandii.
- Talvi (zima)
Zimy w Finlandii potrafią być bardzo zimne, ale też i piękne. W miejscowościach położonych na północy w grudniu i styczniu słońce wcale nie wschodzi (ten okres nazywa się kaamos). Całe szczęście jest wtedy dużo śniegu, więc jest jaśniej. A wybierając się do Laponii mamy szansę zobaczyć zorzę polarną (revontulet).
- Joulupukki (święty Mikołaj)
Finlandia kojarzy się wielu osobom ze Świętym Mikołajem, którego nazwa po fińsku to joulupukki. Rozkładając ten wyraz na czynniki proste joulu znaczy Boże Narodzenie, a pukki to kozioł. Co ciekawe, dawniej kozioł był symbolem świąt, który nie dawał prezentów, a wręcz prosił o resztki świątecznego jedzenia. Dodatkowo wyglądał przerażająco i straszył dzieci! Współczesny joulupukki przypomina miłego dziadka z białą brodą.
- Muumit (Muminki)
Muminki to nie tylko postacie z bajki. Stały się one też symbolem Finlandii. Myślę, że opowieści o Muminkach i Finlandia mają coś wspólnego: jest w nich coś tajemniczego, magicznego i niezwykłego.
- Salmiakki (słona lukrecja)
Każdy turysta wyjeżdżający do Finlandii powinien obowiązkowo spróbować czarnych słono-słodkich cukierków o nazwie salmiakki. Chociaż podejrzewam, że niewielu obcokrajowcom to posmakuje. Dawno temu były one sprzedawane w aptekach jako lekarstwo na kaszel. Teraz można spróbować wielu produktów o smaku salmiakki, np. lody, gumy, wódkę czy … chipsy.
- Musiikki (muzyka)
Finlandia słynie z wielu znanych zespołów metalowych. Znam wiele osób, których powodem rozpoczęcia nauki fińskiego było właśnie zainteresowanie muzyką fińską.
Nie ukrywam, że ciężko było wybrać tylko 10 wyrazów. Więcej rzeczy lub osób symbolizujących Finlandię znajdziecie na stronie thisisFINLAND – EMOJI.
A Wy jakie inne słowa opisujące Finlandię dopisalibyście do listy?
Źródła:
- Saunologia.fi „Montako saunaa Suomessa oikeasti on?”
- Wikipedia „Luettelo metsäisimmistä maista”
- Metla.fi „Euroopan metsäisin maa”
- Wikipedia „Luettelo Suomen sadasta suurimmasta järvestä”
- Wikipedia „Jeziora w Polsce”
Ilustracje: This is Finland „Finland Emojis”
A jakie skojarzenia mieli inni blogerzy co do innych państw? Sprawdźcie poniżej:
Angielski
- Angielski C2 – Kraj w 10 słowach
- Angielska Herbata – 10 arcybrytyjskich słówek
- Englishake – 10 najważniejszych słów po angielsku
Chiński
- Biały Mały Tajfun – Yunnan w dziesięciu słowach
Duński
- Ukryty Kot – Dania w 10 słowach
Francuski
- FRANG – Francja, Francuzi i ich dziwactwa w 10 słowach
- Francuskie i inne notatki Niki – Francja w 10 słowach
- Moja Alzacja – Co Alzacja zmieniła w moim życiu, czyli Alzacja w dziesięciu słowach
- Français mon amour – Francja w 10 słowach
Gruziński
- Gruzja okiem nieobiektywnym – 10 słów, które na pewno usłyszycie w Gruzji
Hiszpański
- Hiszpański dla Polaków – Hiszpania w 10 słowach i kilkunastu powiedzeniach
Irlandia
- W Krainie Deszczowców – Irlandia w 10 słowach
Niemiecki
- Viennese breakfast – Austria w 10 słowach na „a”
Rosyjski
- Dagatlumaczy – Rosja w 10 słowach
Szwedzki
- Szwecjoblog – Szwecja w 10 słowach
Turecki
- Turcja okiem nieobiektywnym – Turcja w 10 słowach
Mam dokladnie podobne skojarzenia. No, moze zamiast muzyki wymienilabym wpredzej design finski. A do tego jeszcze kalakukko:)
Bardzo lubię lukrecję. W Chinach suszony korzeń lukrecji dodaje się do herbaty, by ją osłodzić 🙂
9/10 miałabym tak samo 🙂 muzyki nie typowałam, u mnie byłoby minttu albo renifery albo łosie :)))
Świetne podsumowanie!
(i te grafiki!)
Zdecydowanie muminki i Tove Jansson <3
Próbowałam polubić lukrecję – jest to niewykonalne. 🙁
Już myślałam, że nie będzie muzyki, ale jest, na szczęście! To jedno z moich pierwszych skojarzeń, chociaż nie jestem żadną znawczynią. 🙂